Fragment pracy wykonanej z odpadów biurowych. Autor: Robert Dudek. Fot. R. Dudek.
Na początku był recykling.
Mówi się, że upcykling to ewolucja, a zarazem rewolucja w recyklingu.
Jego celem jest zmniejszenie ilości odpadów i redukcja zużycia surowców naturalnych. Polega na przekształcaniu rzeczy i materiałów wyekspoatowanych w przedmioty o wyższej wartości, o nowym, często zaskakującym zastosowaniu. Najprościej – na przerabianiu śmieci w produkty użytkowe lub dzieła sztuki.
W odróżnieniu od recyklingu nie bazuje się na zaawansowanych procesach chemicznych, a zużycie energii i gazu minimalizuje się, stosując techniki manualne.
W upcyklingu najważniejsze są kreatywność, pomysłowość, wyobraźnia. Dlatego też stał się trendem w sztuce nowoczesnej, formą ekspresji, którą upodobali sobie dizajnerzy na całym świecie.
---------------
Przeciwieństwo upcyklingu stanowi tzw. downcykling, czyli przekształcanie materiałów i produktów w rzeczy nowe, lecz gorszej jakości. To właściwie odmiana recyklingu, w którym odzyskiwane papier, plastik czy aluminium nie mają już tej wartości, co pierwotne produkty i nie mogą być ich zamiennikami.
Reiner Pilz z firmy firmy Pilz GmbH jako pierwszy odróżnił upcykling od recyklingu (w wywiadzie z Thorntonem Kayem w Salvo w 1994 r. ). Osiem lat później idea ta została dokładnie opisana przez Williama McDonougha i Michaela Braungarta w książce pt. „Cradle to Cradle: Remaking the Way We Make Things”.